niedziela, 24 kwietnia 2016

Forex.Moja droga ku sukcesowi.Część 2.



Witam.Po przerwie bo piszę sobie tego bloga jak mam ochotę i czas :)No dobra do rzeczy ostatnio pisałem o tym że robiłem sobie tapety z moimi wadami w handlu , i że miałem problem z wybraniem mojej strategi inwestycyjnej.Dzisiaj podzielę się z wami moimi odczuciami.Po pierwsze jeśli chodzi o handel pod informacje makro ekonomiczne z kalendarza ekonomicznego to to czego nauczyłem się od Macieja Żelaznego bardzo się przydało. (link do strony http://www.harmonictraders.pl/ ).Potrafię po informacjach lub nawet przed informacjami dobrać na jakiej parze walutowej będę handlował lub parach i w zależności od podanych danych w jakich kierunkach kupno sprzedaż.Tak jak robi to Maciej Żelazny w swoim handlu.Jednak na co dzień w handlu używam handlu harmonicznego którego nauczyłem się od http://www.fiboteamschool.pl .Czas na refleksję co poszło nie tak ostatnio.Poniżej pokaże mój statment z dnia od 14,03,2016 do dnia 14,04,2016.
Kiedy używałem klasycznej AT tak jak Maciej Żelazny nie handlowałem za dobrze czasami dostawałem mało precyzyjne sygnały innym razem fałszywe po których i tak rynek poszedł w swoją stronę.Od kiedy zacząłem używać fibo mój handel się poprawił.Mało tego skoro jednego tygodnia handel się poprawił to dla czego by nie zacząć piramidować zleceń i zgarnąć większą kasę?Mało tego skoro na m30 interwale wszystko działało to dla czego by nie używać tego samego np na m5 ? Jak widać nie wyszło to za dobrze mi.Włączyła się chciwość piramidowanie + skalp na mniejszych interwałach niż m30 h1 i jak widać nic dobrego z tego nie wyszło.Sądzę że mogę napisać że np z handlu harmonicznego over balance na interwale m5 nie działa za dobrze.Za to działa dobrze na m30 h1 h4.Wnioski jakie mam to Analiza techniczne klasyka pod info z kalendarza makro ekonomicznego a harmonic trading na co dzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz